Posiedzenie Komisji Wspólnej Przedstawicieli Rządu i PRE
W Warszawie odbyło się posiedzenie Komisji Wspólnej Przedstawicieli Rządu Rzeczypospolitej… Czytaj więcej
Bazylika Grobu Pańskiego w Jerozolimie (fot. Michał Karski)
Wielkanoc to jedno z najważniejszych i najstarszych świąt chrześcijańskich. Jest świętem ruchomym, a chrześcijanie wschodni i zachodni najczęściej obchodzą ją w różnych terminach. Jednak co jakiś czas – np. w tym roku – zdarza się, że świętują ją tego samego dnia. Dlaczego tak się dzieje i czy mogłoby tak być co roku?
Zarówno Kościoły wschodnie, jak i zachodnie datę Wielkanocy wyliczają podobnie, stosując ustalenia przyjęte w 325 r. na Soborze w Nicei. Zgodnie z nimi, święto to przypada w pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni księżyca. Jednak Kościoły wschodnie używają kalendarza juliańskiego, który jest opóźniony o 13 dni względem kalendarza gregoriańskiego, przyjętego przez Kościoły zachodnie. Z tego względu pierwszy dzień wiosny według tradycji Kościołów wschodnich ma miejsce prawie dwa tygodnie później niż w Kościołach zachodnich. To powoduje, że obie tradycje chrześcijańskie najczęściej obchodzą Wielkanoc w różnych terminach: czasem jest to różnica tygodnia, czasem nawet pięciu.
W tym roku cykl księżyca ułożył się tak, że Wielkanoc jest obchodzona tego samego dnia przez wszystkich chrześcijan. W XXI w. zdarzyło się to już w latach 2001, 2004, 2007, 2010, 2011 i 2014. Kolejna taka sytuacja będzie miała miejsce dopiero w 2025 r.
Od początku XX w. podejmowane były starania, by chrześcijanie wszystkich tradycji obchodzili Wielkanoc w jednym terminie. Sprawę dyskutowano m.in. na Soborze Watykańskim II (1962–1965), Zgromadzeniu Ogólnym Światowej Rady Kościołów w Nairobi (1975) oraz konferencjach przygotowawczych do Soboru Ogólnoprawosławnego (1977 i 1982).
W 1997 r. w syryjskim Aleppo Światowa Rada Kościołów i Rada Kościołów Bliskiego Wschodu zorganizowały na ten temat specjalną konsultację. Kościołom zarekomendowano wówczas, by ustalać datę Wielkanocy według reguły Soboru nicejskiego, z zastosowaniem astronomicznych metod wyliczania początku wiosny. Dla Kościołów zachodnich rozwiązanie to nie wprowadziłoby w zasadzie żadnych zmian. Natomiast Kościoły wschodnie są bardzo ostrożne w kwestii reformy kalendarza, która może prowadzić do wewnętrznych rozłamów. Na Świętym i Wielkim Soborze Kościoła Prawosławnego, który odbył się w czerwcu 2016 r., nie podjęto żadnych decyzji w tej kwestii.
Do przyjęcia wspólnej daty świętowania Wielkanocy zachęcał kilka lat temu sekretarz generalny Światowej Rady Kościołów ks. Olav Fykse Tveit. Jego zdaniem jako podstawę należy przyjąć ustalenia z Aleppo. O wyznaczenie wspólnej daty tego święta apelują również chrześcijanie różnych wyznań z całego świata. „Data Wielkanocy nie ma nic wspólnego z dogmatami czy teologią. To kwestia tego, jak liczymy czas!” – przekonują na stronie internetowej www.onedate.org. Można tam podpisać petycję skierowaną do dostojników kościelnych o ustalenie jednego terminu tego święta dla chrześcijan różnych tradycji.
Michał Karski
W Warszawie odbyło się posiedzenie Komisji Wspólnej Przedstawicieli Rządu Rzeczypospolitej… Czytaj więcej
Z okazji z 100. rocznicy nadania autokefalii Kościołowi Prawosławnemu w… Czytaj więcej
Listopad to w różnych Kościołach chrześcijańskich przede wszystkim czas wspominania… Czytaj więcej