Punktem wyjścia w reportażu są wydarzenia, których bohaterem jest kukła Żyda, a ludzie albo patrzą, jak ktoś się nad nią pastwi, podpala, topi, okłada (biorą w tym nawet udział dzieci, zachęcane przez dorosłych), albo sami to robią.
Autorzy programu rozmawiają z socjologiem i psychologiem o tym, co to znaczy, co się kryje za takim wydarzeniem, czy powinniśmy się tego bać, czy to jest „coś nieistotnego”. Bo takie „przeniesienie” trąci robieniem kukiełki z wosku i wbijaniem w nią szpilek. Wkrótce ktoś może zrobić kukłę, podpisać ją imiennie – jak to się stało w Łodzi – i zacząć ją okładać kijem itd. Jak takie zachowanie ma się do słów zawartych w tytule programu?