Święta listopadowe w Kościołach Polskiej Rady Ekumenicznej
Listopad to w różnych Kościołach chrześcijańskich przede wszystkim czas wspominania… Czytaj więcej
Od lewej: prowadzący dyskusję Marcin Przeciszewski (redaktor naczelny KAI), ks. Adam Malina (prezes Synodu Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce), bp Andrzej Malicki (superintendent naczelny Kościoła Ewangelicko-Metodystycznego w Polsce i prezes Polskiej Rady Ekumenicznej), bp Jacek Jezierski (zwierzchnik rzymskokatolickiej diecezji elbląskiej i przewodniczący Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Ekumenizmu) oraz ks. Henryk Paprocki (Kościół Prawosławny)
– Nasze siostry i bracia z innych Kościołów i wspólnot chrześcijańskich w czasie soboru watykańskiego II byli obserwatorami. A w tym synodzie rzymskim, który się zaczął, papież prosi o coś więcej – o głos. Chce, żeby Kościoły chrześcijańskie były konsultorami, żeby wypowiedziały czy wykrzyczały swoje odczucia i problemy w związku z Kościołem Rzymskokatolickim – powiedział bp Jacek Jezierski podczas konferencji „O synodalności ekumenicznie”.
Konferencja odbyła się 14 stycznia w budynku paulistek w Warszawie. Została zorganizowana przez Katolicką Agencję Informacyjną i Radę Konferencji Episkopatu Polski ds. Ekumenizmu. Zaprezentowano na niej rozumienie synodalności w różnych Kościołach chrześcijańskich, a także dyskutowano o wzajemnych inspiracjach w tym zakresie.
– Zasada synodalności, która w prawosławiu nosi nazwę soborowości, wynika z norm kanonicznych, które zostały ustanowione w Kościele pierwszych wieków – mówił ks. dr Henryk Paprocki z Kościoła Prawosławnego. Zwrócił uwagę, że forma wspólnego podejmowania decyzji istniała w chrześcijaństwie od pierwszego soboru apostolskiego w Jerozolimie. – Pierwszy sobór powszechny zobligował metropolitów Kościołów lokalnych i prowincji do zwoływania synodów lokalnych dwa razy w roku – przypomniał. Tłumaczył, że synody (sobory) lokalne miały się zajmować tylko sprawami swojego Kościoła, a sobór powszechny był zwoływany tylko w wypadku zagrożenia wiary lub jedności całego Kościoła. Dzisiaj w Kościele Prawosławnym przynajmniej dwa razy w roku odbywa się sobór biskupów. Można też zwołać sobór lokalny, w którym biorą udział biskupi, mnisi i świeccy. Ks. Paprocki zwrócił uwagę, że na poziomie parafii rządzi rada parafialna. – Proboszcz jej przewodniczy, ale jego głos liczy się tylko w przypadku remisu w głosowaniu. To rada parafialna odpowiada za sprawy finansowe – tłumaczył.
O synodalności w luteranizmie opowiadał prezes Synodu Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce ks. dr Adam Malina. – Synodalność jest jedną z ważnych cech konstytutywnych luteranizmu, choć nie jest to wyrażone w księgach wyznaniowych Kościoła – powiedział. Jest w nich jednak zawarta wspólna odpowiedzialność świeckich i duchownych. I tak rozumiana synodalność towarzyszy Kościołom ewangelickim od początku. Ks. Malina tłumaczył, że synod jest najwyższą władzą Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, składa się z ok. 70 osób – świeckich i duchownych. Obraduje zwykle dwa razy w roku, pracuje też w komisjach. Do jego kompetencji należy uchwalanie praw kościelnych i budżetu, wybór biskupa Kościoła i członków konsystorza, wytyczanie kierunków działania Kościoła.
Prezes Polskiej Rady Ekumenicznej bp Andrzej Malicki mówił o synodalności w Kościele Ewangelicko-Metodystycznym, którego jest superintendentem naczelnym. – Kiedy mówimy o synodalności w Kościele metodystycznym, najczęściej używamy słowa „konferencje” – tłumaczył. W oficjalnych dokumentach Kościoła nie ma określenia „synod”, ale metodyzm wytworzył system konferencji. Najwyższym organem jest konferencja generalna, niżej są konferencje jurysdykcyjne i centralne. Kościół Ewangelicko-Metodystyczny w Polsce należy do konferencji centralnej Europy Środkowej i Południowej. Jego najwyższą władzą jest z kolei konferencja doroczna, w której udział biorą delegaci parafii, zarówno świeccy, jak i duchowni. Do jej kompetencji należy wybór zwierzchnika (superintendenta) Kościoła, a także decyzje dotyczące struktury, organizacji i działania Kościoła. Podobne struktury są na poziomach okręgów i parafii.
– W Kościele Rzymskokatolickim wyróżnia się synody diecezjalne, metropolii, krajowe i rzymski synod biskupów. Wyróżniamy też synody całego Kościoła, zwane soborami – mówił bp Jacek Jezierski, zwierzchnik rzymskokatolickiej diecezji elbląskiej i przewodniczący Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Ekumenizmu. Tłumaczył, że w synodach diecezjalnych uczestniczą duchowni, osoby życia konsekrowanego i świeccy. Prawo kościelne określa udział duchownych, ale nie precyzuje uczestnictwa świeckich. – Dziś dąży się do tego, żeby zachować parytet. Prawo kościelne o tym nie mówi, ani tego nie zabrania. Biskup diecezjalny jest jedynym prawodawcą na synodzie, synod jest najważniejszym ciałem konsultacyjnym biskupa – mówił hierarcha. Przypomniał, że w Polsce miały miejsce dwa synody krajowe – w 1936 i 1999 r. Po soborze watykańskim II odbyło się ok. 50 synodów diecezjalnych. – W Kościele Rzymskokatolickim dojrzewa przekonanie, że uczestnikami zgromadzeń synodalnych w większym stopniu powinni być świeccy, wnoszący w prace synodu swoje doświadczenie i charyzmat – podkreślił.
Bp Jezierski mówił również, że Kościół Rzymskokatolicki może czerpać z doświadczeń synodalnych zarówno prawosławia, jak i Kościołów reformacji czy Kościołów starokatolickich. – Nasze siostry i bracia z innych Kościołów i wspólnot chrześcijańskich w czasie soboru watykańskiego II byli obserwatorami. A w tym synodzie rzymskim, który się zaczął, papież prosi o coś więcej – o głos. Chce, żeby Kościoły chrześcijańskie były konsultorami, żeby wypowiedziały czy wykrzyczały swoje odczucia i problemy w związku z Kościołem Rzymskokatolickim – powiedział.
Swoją radość z zaproszenia innych Kościołów do udziału w synodzie rzymskokatolickim wyraził bp Andrzej Malicki. – Zaproszenie papieża Franciszka akcentuje pewien uniwersalizm chrześcijański – gdzie Chrystus, tam Kościół – zauważył prezes PRE. Zwrócił uwagę, że tematyka synodu, np. misja, jest bliska innym Kościołom. – Chciałbym, aby Kościoły Polskiej Rady Ekumenicznej były częścią tego dobrego procesu, który trwa w Kościele Rzymskokatolickim – podkreślił.
Na koniec konferencji bp Andrzej Malicki i ks. prof. Sławomir Pawłowski zachęcili do udziału w zbliżającym się Tygodniu Modlitw o Jedność Chrześcijan.
Michał Karski
Listopad to w różnych Kościołach chrześcijańskich przede wszystkim czas wspominania… Czytaj więcej
– Ziemia to nie jest poczekalnia przed Bożym Królestwem, ale… Czytaj więcej
O przezwyciężaniu tendencji antyliberalnych, postawie Kościołów wobec wojny w Ukrainie,… Czytaj więcej