Pokaż wyszukiwarkę
Wybierz język:

Miejsce chrześcijan w Europie

23 marca 2012

Od prawej: ks. P. Mazurkiewicz, ks. R. Noll, ks. I. Lukas, R. Sanchez i jego tłumaczka (fot. Michał Karski)

Obecną krytykę tradycyjnej roli Kościoła w Polsce postrzegam pozytywnie. Jest to impuls do refleksji nad miejscem i rolą chrześcijan – powiedział na Zjeździe Gnieźnieńskim dyrektor Polskiej Rady Ekumenicznej ks. Ireneusz Lukas podczas konferencji prasowej na temat obecności chrześcijan w Europie.

IX Zjazd Gnieźnieński odbywał się od 16 do 18 marca. Konferencja prasowa o obecności chrześcijan w Europie i jej strukturach odbyła się drugiego dnia Zjazdu. Oprócz ks. Lukasa wzięli w niej udział ks. Rüdiger Noll z Konferencji Kościołów Europejskich, ks. Piotr Mazurkiewicz z Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej oraz Raúl Sanchez z Europejskiej Konfederacji Dużych Rodzin.

Jest pewne minimum etyczne, którego – jako chrześcijanie – musimy bronić w Europie – mówił ks. Piotr Mazurkiewicz. Do wartości nie podlegających negocjacjom zaliczył ochronę życia, małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny oraz rodzinę.

Zdaniem Raúla Sancheza XX w. był wiekiem walki o prawa kobiet i ochronę przyrody. – XXI w. będzie wiekiem walki o rodzinę. Musimy zrobić wszystko, aby rodzina odzyskała swoją pierwotną rolę – podkreślił. Przestrzegał też Polaków przed dopuszczeniem do ułatwienia rozwodów, jak to się stało w Hiszpanii.

W nieco innym tonie wypowiadał się ks. Ireneusz Lukas. – Pierwszy raz tradycyjna rola Kościoła jest tak krytykowana w Polsce. Ja to postrzegam pozytywnie. Jest to impuls do refleksji nad miejscem i rolą chrześcijan we współczesnym świecie – powiedział dyrektor Polskiej Rady Ekumenicznej. Jak zauważył, w Polsce postrzega się społeczeństwa zachodnie jako bardzo zlaicyzowane. – Tymczasem moglibyśmy się od nich wiele uczyć. Tam dialog Kościołów ze społeczeństwem jest bardzo zaawansowany – podkreślał ks. Lukas.

mk

 


Poniżej fotorelacja ze Zjazdu Gnieźnieńskiego 2012 (fot. Michał Karski)