Adwent w Kościołach Polskiej Rady Ekumenicznej
Rozpoczyna się adwent – okres poprzedzający święta Bożego Narodzenia, który… Czytaj więcej
Duchowny podkreślił, że w modlitwach ekumenicznych nie chodzi o dążenie do jednakowości czy jednolitości. – Ten rodzaj eksperymentu prowadził kiedyś w Chinach Mao Tse Tung i naprawdę niczego dobrego nie osiągnął ubierając miliard ludzi w jednakowe mundurki – mówił ks. Koroza. Jak zauważył, różnorodność jest konstytutywnym elementem Bożej wizji stworzenia.
– Wspólna modlitwa, wspólne działanie, miłość do siebie nawzajem, wspieranie się – to dlatego spotykamy się na ekumenicznych nabożeństwach. Jednak nie tylko to! Całym naszym życiem, każdą myślą, każdym czynem, każdą chwilą naszego istnienia powinniśmy wołać do Boga: tym, co czyni nas jednością, jest nie jednakowość, ale miłość ku Tobie, którą ze sobą dzielimy. Dlatego tu jesteśmy! – podkreślił reformowany duchowny.
W ramach tegorocznego Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan w regionie łódzkim odbyło się dwanaście nabożeństw ekumenicznych w Łodzi, Pabianicach i Zgierzu.
___________________
Pełny tekst przemówienia, które ks. Semko Koroza wygłosił 23 stycznia podczas nabożeństwa ekumenicznego w kościele ewangelicko-augsburskim św. Mateusza w Łodzi
„Gdy Izrael był młody, pokochałem go i z Egiptu powołałem mojego syna. Im częściej odzywałem się do nich, tym dalej oni odchodzili ode mnie; składali ofiary Baalom i kadzili bałwanom. A przecież to Ja sam uczyłem Efraima chodzić, brałem ich na swoje ramiona, lecz oni nie wiedzieli, że to Ja ich leczyłem, przyciągałem ich więzami ludzkimi, powrozami miłości, i byłem dla nich jak ten, który podnosi niemowlę do swojego policzka, i nachylałem się do nich, aby ich nakarmić”. (Oz. 11, 1-4)
Jesteśmy Chrześcijanami! Jesteśmy członkami różnych, czasem naprawdę diametralnie się od siebie różniących Kościołów. Spotykamy się jednak przynajmniej raz do roku, by uczyć się czegoś, co nazywamy jednością. Czym jednak jest owa jedność?
Na pewno nie chodzi nam przecież o jednakowość ani jednolitość. Ten rodzaj eksperymentu prowadził kiedyś w Chinach Mao Tse Tung i naprawdę niczego dobrego nie osiągnął ubierając miliard ludzi w jednakowe mundurki. Różnorodność jest konstytutywnym elementem Bożej wizji stworzenia. Gdyby było inaczej zostalibyśmy uczynieni jednakowymi. Skoro więc nie chodzi o uniformizację, to o co?
Jednym z najważniejszych chyba zadawanych nam przez Boga w Biblii pytań jest cytowany przez ewangelistę Łukasza fragment Jezusowej wypowiedzi: „Tylko, czy Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?” (Łk 18,8b). W udzielaniu odpowiedzi na to właśnie pytanie powinna objawiać się nasza jedność i chęć wspólnego wzrastania ku Bogu. Wspólna modlitwa, wspólne działanie, miłość do siebie nawzajem, wspieranie się – to dlatego spotykamy się na ekumenicznych nabożeństwach. Jednak nie tylko to!
Całym naszym życiem, każdą myślą, każdym czynem, każdą chwilą naszego istnienia powinniśmy wołać do Boga: tym, co czyni nas jednością, jest nie jednakowość, ale miłość ku Tobie, którą ze sobą dzielimy. Dlatego tu jesteśmy!
Dziękuję Wam Siostry i Bracia za to wspólne wołanie. Niezależnie od tego, jak jesteśmy liczni, zgodnie ze słowami Lao Tse: nawet najdłuższa podróż zaczyna się zawsze od pierwszego kroku. Nie wzywam was zatem do jednakowości, ale do powtarzania wspólnie, JEDNYM GŁOSEM, czegoś, co naprawdę winno nas przecież łączyć, starotestamentowego credo z okresu przywrócenia Ludowi prawa: „Słuchaj, Izraelu! Pan jest Bogiem naszym, Pan jedynie!” (Pwt 6,4). Tak wołając wkraczamy na drogę, którą wszyscy, skądkolwiek nie pochodzimy, winniśmy zmierzać ku Panu wszechświata.
Dziękuję Wam za wspólne uczynienie na tej ścieżce już nie pierwszego, ale kolejnego kroku zbliżającego nas ku Bogu. Amen.
___________________
Czytaj więcej:
Rozpoczyna się adwent – okres poprzedzający święta Bożego Narodzenia, który… Czytaj więcej
W Warszawie odbyło się posiedzenie Komisji Wspólnej Przedstawicieli Rządu Rzeczypospolitej… Czytaj więcej
Z okazji z 100. rocznicy nadania autokefalii Kościołowi Prawosławnemu w… Czytaj więcej