Pokaż wyszukiwarkę
Sprache:

Spotkanie przedstawicieli PRE i EKD

5 sierpnia 2020

Spotkanie przedstawicieli Kościoła Ewangelickiego w Niemczech i Polskiej Rady Ekumenicznej w Oświęcimiu. Od lewej: ks. Martin Hauger, ks. Grzegorz Giemza, Christian Staffa, abp Abel, bp Heinrich Bedford-Strohm, Irmgard Schwaetzer, bp Jerzy Samiec, bp Marek Izdebski i Leszek Szuster (fot. Michał Karski)

 

W Oświęcimiu odbyło się spotkanie delegacji Kościoła Ewangelickiego w Niemczech i Polskiej Rady Ekumenicznej. Rozmawiano o relacjach polsko-niemieckich, partnerstwach kościelnych, trudnej historii, kulturze pamięci i aktualnej sytuacji społeczno-politycznej.

Spotkanie miało miejsce 4 sierpnia w Międzynarodowym Domu Spotkań Młodzieży w Oświęcimiu. Ze strony Kościoła Ewangelickiego w Niemczech (EKD) wzięli w nim udział: bp Heinrich Bedford-Strohm (przewodniczący Rady EKD), Irmgard Schwaetzer (prezeska Synodu EKD), Christian Staffa (pełnomocnik ds. walki z antysemityzmem), ks. Martin Hauger (referent ds. wiary i dialogu) i ks. Nadia El Karsheh (referentka przewodniczącego Rady). Polską Radę Ekumeniczną (PRE) reprezentowali: bp Jerzy Samiec (prezes PRE, Kościół Ewangelicko-Augsburski w Polsce), abp Abel (wiceprezes PRE, Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny), bp Marek Izdebski (skarbnik PRE, Kościół Ewangelicko-Reformowany w Polsce) i ks. Grzegorz Giemza (dyrektor PRE).

Bp Jerzy Samiec zwrócił uwagę na proces pojednania polsko-niemieckiego, który dokonał się po wojnie. – Mam nadzieję, że to spotkanie będzie kolejnym krokiem w budowaniu naszego partnerstwa – powiedział. Bp Heinrich Bedford-Strohm mówił o wizycie delegacji EKD w Oświęcimiu, by upamiętnić ofiary Zagłady razem z Żydami i Romami. – Dlaczego jest tak ważne, abyśmy pamiętali o czasach wojny? Ludzie, chcąc być dumni ze swojego państwa, przemilczają trudną historię. My pamiętamy o pojednaniu, na które nie zasłużyliśmy, pamiętamy o ręce wyciągniętej ze strony Polaków. Mam nadzieję, że na koniec wygra nie przemoc, ale miłość Chrystusa – tłumaczył.

Obie strony zwracały uwagę na niebezpieczeństwo skrajnych ugrupowań prawicowych. Irmgard Schwaetzer ubolewała nad dużym poparciem dla takich ruchów. – Stawia się pod znakiem zapytania to, czy każdy człowiek ma taką samą godność. To jest zła wiadomość nie tylko dla chrześcijan, ale dla całego społeczeństwa. Pojawia się pytanie, czy z tego, co się wydarzyło w Auschwitz, została wyciągnięta nauka. To problem kultury pamięci – mówiła. Bp Samiec podkreślił, że nastawianie jednej grupy społecznej przeciw drugiej jest bardzo niebezpieczne, szczególnie dla mniejszości. – Politycy robią to dla zdobycia władzy. W moich oczach ich to dyskredytuje – stwierdził. Abp Abel przypomniał, że w XX w. prawosławni w Polsce trzy razy doświadczali uchodźstwa. – Ale te trudne doświadczenia jako mniejszości nas też umacniają – przekonywał. Bp Marek Izdebski podkreślał, że przez całe swoje życie, zarówno w czasach PRL, jak i obecnie, nie czuł się dyskryminowany jako ewangelik. Zwrócił też uwagę, że są różnice zdań co do tego, jak Kościoły powinny się angażować w sprawy społeczno-polityczne.

Bp Heinrich Bedford-Strohm zwrócił uwagę, że potrzebne są miejsca, w których można ze sobą rozmawiać i słuchać się nawzajem. – Jestem bardzo szczęśliwy, że istnieje wiele relacji polsko-niemieckich. Kiedy określamy się mianem sióstr i braci, mam poczucie, że to nie są tylko słowa – podkreślił. Bp Samiec, abp Abel i bp Izdebski opowiadali o partnerstwach, jakie ich Kościoły mają z Kościołami i parafiami ewangelickimi w Niemczech. Tworzą one możliwość budowania dobrych relacji między społeczeństwami obu państw. – Mam nadzieję, że nasze rozmowy zaowocują kolejnymi wspólnymi projektami i partnerstwami – powiedział bp Izdebski. – Czuję impuls, byśmy pogłębiali nasz dialog – stwierdził Christian Staffa.

Delegacja EKD przebywała w Oświęcimiu od 2 sierpnia. Tego dnia obchodzony jest Dzień Pamięci o Zagładzie Romów i Sinti. W uczczeniu ich pamięci na terenie byłego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau przedstawicielom EKD towarzyszyli Romani Rose (przewodniczący Centralnej Rady Niemieckich Sinti i Romów) oraz Josef Schuster (prezes Centralnej Rady Żydów w Niemczech). – Wizyta w Auschwitz jako miejscu bezprecedensowej zbrodni ludzkości wprawia w osłupienie. Nigdy nie zostanie zrozumiane to, jak ludzie mogli zrobić coś takiego innym ludziom – powiedział bp Heinrich Bedford-Strohm. Podkreślił też konieczność badania korzeni antysemityzmu i antycyganizmu. Zwrócił uwagę na wielowiekowy antyjudaizm chrześcijański, który był pomocny w rozwijaniu morderczego antysemityzmu.

3 sierpnia delegacja EKD spotkała się z dyrektorem Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau Piotrem Cywińskim oraz dyrektorem Międzynarodowego Domu Spotkań Młodzieży Leszkiem Szusterem. 4 sierpnia odwiedziła jedyną zachowaną w Oświęcimiu synagogę Chewra Lomdei Misznajot.

mk

 

Zobacz też:

 

Fotorelacja (fot. EKD, Michał Karski)