Meandry ekumenii
17 czerwca 2017fot. mk
– Ekumenizm to jedność w różnorodności. Dla mnie zasady reformacji są bardzo ważne, ale nie oczekuję, że katolicy będą wierzyć tak jak luteranie. Nie przeszkadza mi to, że się różnimy – powiedział prezes Polskiej Rady Ekumenicznej bp Jerzy Samiec podczas dyskusji panelowej „Meandry ekumenii po 500 latach reformacji”, zorganizowanej w ramach Ewangelickich Dni Kościoła.
W związku z przypadającym w tym roku jubileuszem 500 lat reformacji od 15 do 18 czerwca na Śląsku Cieszyńskim odbywają się Ewangelickie Dni Kościoła. Wśród różnych dyskusji zaplanowanych podczas tego wydarzenia znalazł się również panel na temat ruchu ekumenicznego. Odbył się 16 czerwca w kościele Jezusowym w Cieszynie, a udział w nim wzięli: diecezjalny referent ds. ekumenizmu Diecezji Bielsko-Żywieckiej Kościoła Rzymskokatolickiego ks. prof. Józef Budniak, ekumenista i teolog ewangelicki prof. Karol Karski, przewodniczący Rady ds. Ekumenizmu Konferencji Episkopatu Polski Kościoła Rzymskokatolickiego bp Krzysztof Nitkiewicz oraz prezes Polskiej Rady Ekumenicznej (PRE) i zwierzchnik Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego bp Jerzy Samiec. Dyskusję prowadził dyrektor PRE ks. Grzegorz Giemza.
Uczestnicy spotkania zastanawiali się m.in. nad ewolucją dialogu ekumenicznego i relacji międzywyznaniowych. Bp Krzysztof Nitkiewicz podkreślał, że wskutek protestanckich działań ekumenicznych Kościół Rzymskokatolicki zmienił swoje podejście do koncepcji jedności. – Wszystkie obecne dokumenty Kościoła Rzymskokatolickiego świadczą o tym, że dążenie do jedności wynika z natury Kościoła – mówił. Przyznał również, że reformacja wpłynęła na katolickie studia biblijne oraz pogłębienie nauki o usprawiedliwieniu.
Prof. Karol Karski przypomniał kolejne fazy rozwoju ruchu ekumenicznego – od tworzenia światowych wspólnot wyznaniowych, poprzez ekumenizm wewnątrzprotestancki, konferencję misyjną w Edynburgu, współpracę w sprawach społecznych, debaty doktrynalne, po utworzenie Światowej Rady Kościołów i II sobór watykański. – Od soboru mamy ścisłą współpracę pomiędzy Światową Radą Kościołów a Kościołem Rzymskokatolickim – tłumaczył.
– Jeszcze kilkadziesiąt lat temu nas, katolików, nie byłoby w tym kościele – zauważył ks. prof. Józef Budniak, przypominając, że kiedyś katolik wchodząc do kościoła innego wyznania popełniał grzech ciężki.
Bp Jerzy Samiec podkreślił, że nie ma szans ekumenizm rozumiany jako ujednolicenie wyznawanej wiary. – Mówimy o jedności w różnorodności. Dla mnie zasady reformacji są bardzo ważne, ale nie oczekuję, że katolicy będą wierzyć tak jak luteranie. Nie przeszkadza mi to, że się różnimy – powiedział.
Podczas dyskusji padło pytanie o dokument ekumeniczny dotyczący małżeństw mieszanych. Projekt dokumentu, przygotowany przez Komisję ds. Dialogu między Polską Radą Ekumeniczną a Konferencją Episkopatu Polski Kościoła Rzymskokatolickiego, od czterech lat czeka na akceptację Watykanu. Jeden z uczestników spotkania spytał, kiedy można się spodziewać jego zatwierdzenia. – Były trudności prawne z tym dokumentem. Proszę o jeszcze trochę cierpliwości, a będą rezultaty – powiedział bp Nitkiewicz. Prof. Karski przypomniał, że podobne dokumenty już wiele lat temu zostały przyjęte w Hiszpanii i Włoszech – krajach o podobnej strukturze wyznaniowej.
mk