Pokaż wyszukiwarkę
Sprache:

Mamy grać utwór miłości

23 stycznia 2021 Mamy grać utwór miłości

 

Podczas centralnego nabożeństwa tegorocznego Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan prezes Polskiej Rady Ekumenicznej bp Jerzy Samiec porównał podzielone chrześcijaństwo do orkiestry składającej się z różnych sekcji pod dyrekcją jednego dyrygenta. – Podstawowym utworem, który mamy grać, to utwór miłości. Miłości Boga do człowieka i człowieka do Boga. A nie można kochać Boga nie kochając ludzi – podkreślił.

Nabożeństwo odbyło się 23 stycznia w rzymskokatolickiej bazylice archikatedralnej św. Stanisława Kostki w Łodzi. Wzięli w nim udział przedstawiciele różnych Kościołów chrześcijańskich w Polsce: abp Grzegorz Ryś (rzymskokatolicki metropolita łódzki), bp Jerzy Samiec (zwierzchnik Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego i prezes Polskiej Rady Ekumenicznej), bp Andrzej Malicki (zwierzchnik Kościoła Ewangelicko-Metodystycznego i sekretarz PRE), bp Marek Izdebski (biskup Kościoła Ewangelicko-Reformowanego i skarbnik PRE), bp Jan Cieślar (zwierzchnik diecezji warszawskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego), bp M. Włodzimierz Jaworski (zwierzchnik diecezji śląsko-łódzkiej Kościoła Starokatolickiego Mariawitów), bp Atanazy (zwierzchnik diecezji łódzko-poznańskiej Kościoła Prawosławnego), pastor Roman Baranowski (reprezentant przewodniczącego rady Kościoła Chrześcijan Baptystów), ks. Mariusz Łukaszewski (reprezentant biskupa Kościoła Polskokatolickiego), a także inni duchowni i wierni chrześcijanie różnych wyznań.

Witając zebranych gospodarz katedry abp Grzegorz Ryś przytoczył słowa z zatwierdzonego przez papieża Franciszka vademecum ekumenicznego, w którym napisano, że katolicy nie tylko mogą, ale muszą się modlić z innymi chrześcijanami. – Ten swoisty nakaz sformułowany w dokumencie Stolicy Apostolskiej jest naszym wyborem. Chcę powiedzieć, że po prostu nie możemy się z wami nie modlić – powiedział łódzki metropolita, kierując wzrok na przedstawicieli różnych wyznań chrześcijańskich.

Kazanie wygłosił bp Jerzy Samiec. Nawiązując do wydarzeń minionego roku, epidemii, która spowodowała, że zmarło tak wiele osób, zastanawiał się nad jednością chrześcijan w kontekście śmierci i wieczności. – Czy w obliczu śmierci dążenie do jedności chrześcijan jest ważne? Nie wiem, nie mnie to oceniać. Ale wiem, że niezależnie od wyznania, do którego należymy, idziemy do niepodzielonego nieba. Chrystus nie przygotował w Królestwie Ojca sektorów dla różnych rodzin czy grup chrześcijańskich – podkreślił.

Prezes PRE porównał podzielone chrześcijaństwo do orkiestry, której zadaniem jest wspólne granie pod dyrekcją jednego dyrygenta. Aby zabrzmiał piękny utwór, muzycy nie mogą ze sobą rywalizować, ale muszą koncentrować się na swoich nutach i spoglądać na dyrygenta. – Podstawowym utworem, który mamy grać, to utwór miłości. Miłości Boga do człowieka i człowieka do Boga. A nie można kochać Boga nie kochając ludzi – przekonywał kaznodzieja. Podkreślił, że chrześcijanie jako Kościół Chrystusa powinni wnosić na świat miłość. – Wszystkie czyny, słowa, które są pełne nienawiści, wrogości, agresji, wykluczania, ksenofobii, fanatyzmu, nawet wtedy, gdy wypowiadane są niby w imieniu Jezusa, nie pochodzą od Niego. Bóg jest miłością – powiedział.

mk

 

Zobacz też: Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan 2021

 

Nagranie nabożeństwa (Archidiecezja Łódzka)