Pokaż wyszukiwarkę
Select language:

Ku pojednaniu

8 września 2009

W warszawskim kościele luterańskim Wniebowstąpienia Pańskiego odbyło się nabożeństwo z okazji 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Uczestniczyli w nim byli więźniowie nazistowskich obozów koncentracyjnych oraz przedstawiciele stowarzyszenia „Znaki Nadziei” i Polskiej Rady Ekumenicznej.

Stowarzyszenie „Znaki Nadziei” („Zeichen der Hoffnung”) powstało w drugiej połowie lat 70. z inicjatywy niemieckich Kościołów ewangelickich. Celem działalności „Znaków Nadziei” jest pomoc ofiarom przemocy narodowego socjalizmu w Polsce, szczególnie byłym więźniom obozów koncentracyjnych. Stowarzyszenie organizuje dla nich wsparcie materialne, wczasy, a także opiekę na starość. W ten sposób chce przyczynić się do budowania wspólnej, lepszej przyszłości w relacjach między Polakami i Niemcami. Ze „Znakami Nadziei” ściśle współpracuje Polska Rada Ekumeniczna (PRE).

Nabożeństwo z okazji 70. rocznicy wybuchu wojny miało miejsce 5 września. Obok byłych więźniów obozów koncentracyjnych wzięli w nim udział m.in. przedstawiciele stowarzyszenia „Znaki Nadziei” z prezesem ks. dr. Hermannem Düringerem na czele, przedstawiciele i pracownicy biura Polskiej Rady Ekumenicznej na czele z jej prezesem abp. Jeremiaszem z Kościoła Prawosławnego, duchowni i wierni różnych wyznań. Kazanie wygłosił ks. Düringer. Mówił w nim o tragicznych latach wojny i konieczności pojednania. – Czymże jest 70 lat wobec tych traumatycznych przeżyć? To wspaniale, że granice pomiędzy naszymi krajami są otwarte, że rozwija się współpraca gospodarcza. Ale jeśli chcemy jako Niemcy i Polacy wspólnie tworzyć przyszłość, musimy się spotkać w obliczu tej historii, muszą poruszyć się nasze dusze i mieć nadzieje na udane pojednanie – podkreślił prezes „Znaków Nadziei”. Zaznaczył, iż pojednanie, które oferuje Bóg, chce nam dodać odwagi do pojednania z ludźmi i uczynić nas do tego zdolnymi. – Ono chce, byśmy uznali naszą traumę i w ten sposób ją uleczyli. Ono może pokonać tę zatwardziałość i zgorzknienie, te resentymenty i uprzedzenia, które często określają nasze nastawienie. Ono umożliwia spotkanie i porozumienie – mówił.

Podczas nabożeństwa głos zabrały także inne osoby. – Dla mnie to cud Boży, że dzisiaj możemy doświadczyć pojednania – powiedział bp dr Sigurd Rink, zwierzchnik diecezji Süd-Nassau Kościoła Ewangelickiego Hesji-Nassau. Natomiast dr Klaus Würmell, członek kuratorium „Znaków Nadziei”, podziękował za przygotowanie nabożeństwa Polskiej Radzie Ekumenicznej oraz parafii luterańskiej Wniebowstąpienia Pańskiego i jej proboszczowi ks. Adamowi Pilchowi. Podziękował również wszystkim zaangażowanym w działalność stowarzyszenia – ludziom oraz Kościołom zrzeszonym w PRE, a także Kościołom w Niemczech. Zaznaczył, że jest jeszcze wiele do zrobienia. Głos zabrał również bp Ryszard Borski z Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce. – Jesteśmy ludźmi żyjącymi z Bożego przebaczenia, z Bożej łaski. Nie zapominając o krzywdach, powinniśmy przebaczać – podkreślił, przypominając słowa Jezusa, który mówił, że mamy przebaczać nie siedem, ale siedemdziesiąt siedem razy.

Po nabożeństwie w kościele Wniebowstąpienia Pańskiego odbył się panel dyskusyjny. Wzięli w nim udział byli więźniowie obozów koncentracyjnych Eugeniusz Dąbrowski i Władysław Minota, prezes kuratorium „Znaków Nadziei” prof. Martin Stöhr, dyrektor kliniki w Bad Schwalbach Gösta Wernet, polski duchowny i teolog luterański ks. dr Adrian Korczago, prezes PRE abp Jeremiasz oraz były wolontariusz w Krakowie Marco Schelling. Eugeniusz Dąbrowski i Władysław Minota wspominali czasy okupacji i pobytu w obozie koncentracyjnym. Martin Stöhr podkreślił, że kto rani drugiego człowieka, ten rani Boga. Ks. Adrian Korczago, który pracuje też z młodymi ludźmi, mówił, że zachęca ich do porzucania stereotypów. Abp Jeremiasz zauważył, że w latach 60. i 70. pojednanie między Polakami i Niemcami nie było łatwe, gdyż po obu stronach było wiele bólu. – Praca „Znaków Nadziei” jest potrzebna dla następnych pokoleń, po to, aby nie zapomnieć o tym, co się stało – powiedział, ubolewając nad przejawami nacjonalizmu we współczesnym życiu politycznym. Dyrektor Polskiej Rady Ekumenicznej ks. Ireneusz Lukas, który prowadził dyskusję, zauważył, że wciąż musimy szukać nowych możliwości i dróg, aby być ze sobą. Na koniec głos zabrał były więzień obozu koncentracyjnego Alfons Walkiewicz, który przypomniał list polskich biskupów katolickich do niemieckich. – „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie” – to jest dalej aktualne! – podkreślił.

Po panelu dyskusyjnym wszyscy zebrani zostali zaproszeni na poczęstunek. Następnego dnia, na niedzielnym nabożeństwie w warszawskim kościele ewangelicko-reformowanym, kazanie wygłosiła członkini kuratorium „Znaków Nadziei” bp Helga Trösken z Kościoła Ewangelickiego Hesji-Nassau.

(mk)

 

Na zdjęciu: ks. dr H. Düringer (z lewej) i ks. I. Lukas podczas nabożeństwa (fot. mk)

 

Pobierz:

 

Zobacz: strona internetowa Stowarzyszenia „Znaki Nadziei”

 

Fotorelacja z tego wydarzenia (fot. mk)