Pokaż wyszukiwarkę
Wybierz język:

Billy Graham nie żyje

23 lutego 2018

W wieku 99 lat zmarł Billy Graham – amerykański pastor baptystyczny, słynny ewangelista, kaznodzieja i pisarz religijny. Przez lata prowadził masowe ewangelizacje na całym świecie. W 1978 r. na zaproszenie polskiego Kościoła Chrześcijan Baptystów i Polskiej Rady Ekumenicznej odwiedził Polskę.

Billy Graham urodził się w 1918 r. w Charlotte (Północna Karolina, USA) w rodzinie prezbiteriańskiej. W wieku 16 lat przeżył nawrócenie. Studia teologiczne odbył we Floryda Bible Instiute. W 1939 r. został ordynowany na pastora w Południowej Konwencji Baptystów. W 1947 r. rozpoczął swoje kampanie ewangelizacyjne (zwane „krucjatami”), które przyniosły mu sławę. Były one skierowane do dużej publiczności – często prowadzone na stadionach czy w halach widowiskowych. Po sukcesie tych kampanii w Stanach Zjednoczonych zaczął prowadzić ewangelizacje w różnych krajach świata. Odwiedził 185 państw, przemawiał bezpośrednio do ponad 210 mln ludzi, zaś łączna liczba osób słuchających jego kazań osobiście, przez radio lub telewizję przekracza 2,2 mld (szacunki podawane przez Wikipedię). Miał swoje programy w radiu i telewizji.

Pastor Graham był przeciwnikiem segregacji rasowej. Nie pozwalał na tworzenie podczas jego ewangelizacji osobnych sektorów dla Białych i Czarnych. Osobiście znał wszystkich prezydentów amerykańskich od Harry’ego Trumana do Baracka Obamy. Z niektórymi się przyjaźnił i doradzał im. Szczególną więź miał z Richardem Nixonem. Po aferze Watergate czuł się wykorzystany przez polityków i zdystansował się od polityki. Wcześniej, w latach 50., ostro potępiał komunizm. Popierał wojnę USA w Korei i potem w Wietnamie. W kolejnych latach łagodził swoje stanowisko w sprawie komunizmu. Odwiedzał kraje socjalistyczne, w tym Polskę, Związek Radziecki, a w 1992 r. nawet Koreę Północną, gdzie spotkał się z Kim Ir Senem.

W Polsce przebywał od 6 do 16 października 1978 r. na zaproszenie polskiego Kościoła Chrześcijan Baptystów i Polskiej Rady Ekumenicznej. – Przyjechałem do Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej bez żadnych uprzedzeń i w duchu pokory. Chciałbym dowiedzieć się czegoś więcej o waszym kraju, a zwłaszcza o chrześcijaństwie w Polsce Ludowej (…). Jesteśmy powołani do pracy na rzecz lepszego świata (…). Odległości, różnice społeczne i polityczne nie mogą być hamulcem utrudniającym przyjęcie przez nas danej nam od Boga odpowiedzialności za dobrobyt i szczęście ludzkości – powiedział po przylocie do Warszawy. Podczas swojej wizyty przemawiał w świątyniach rzymskokatolickich, baptystycznych, luterańskiej, reformowanej i polskokatolickiej w Białymstoku, Katowicach, Krakowie, Poznaniu, Warszawie i Wrocławiu. Jego ewangelizacje przyciągnęły tłumy słuchaczy różnych wyznań. Odwiedził też m.in. Częstochowę (Jasna Góra), Lublin (KUL), Oświęcim i Treblinkę (byłe obozy koncentracyjne). Spotkał się m.in. z kierownictwem polskiego Kościoła Chrześcijan Baptystów, prezydium Polskiej Rady Ekumenicznej, przewodniczącym rzymskokatolickiej Komisji Episkopatu ds. Ekumenizmu bp. Władysławem Miziołkiem, przedstawicielami społeczności żydowskiej, władz państwowych i lokalnych. Na koniec swojej wizyty w Polsce Billy Graham spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej. Mówił na niej, że przybywając do Polski miał trzy cele: głosić Ewangelię, poznać różne aspekty życia Polski oraz budować mosty przyjaźni i porozumienia. – Doszedłem do przekonania, że Kościół może istnieć i istnieje w każdym społeczeństwie, również w tym, w którym rządy sprawują komuniści. Przekonałem się również, że wielu chrześcijan w tych krajach wykazuje taką głębię chrześcijańskiego zaangażowania, że sam czuję się zawstydzony – powiedział amerykański kaznodzieja. Podkreślał też potrzebę pracy na rzecz pokoju na świecie. W 1981 r. Chrześcijańska Akademia Teologiczna w Warszawie nadała mu honorowy doktorat za działalność na rzecz odrodzenia człowieka, krzewienie pokoju wśród narodów i rozumienie spraw polskich.

Billy Graham zmarł 21 lutego w swoim domu w Montreat w Północnej Karolinie. W listopadzie skończyłby 100 lat.

mk

fot. U.S. News & World Report