Pokaż wyszukiwarkę
Wybierz język:

Ewangelia dla żołnierzy

16 grudnia 2014 Ewangelia dla żołnierzy

fot. Michał Karski


Ukazało się specjalne wydanie ewangelii Jana w Ekumenicznym Przekładzie Przyjaciół. Jest ono przeznaczone dla żołnierzy Wojska Polskiego. Z tej okazji odbyło się spotkanie twórców przekładu i przedstawicieli duszpasterstw wojskowych.

Ekumeniczny Przekład Przyjaciół to prywatna inicjatywa czterech osób różnych wyznań: prawosławnego abp. prof. Jeremiasza, zielonoświątkowca pastora Mieczysława Kwietnia oraz dwóch rzymskich katolików: ks. prof. Michała Czajkowskiego i red. Jana Turnaua. Od początku lat 80. tłumaczyli oni kolejne księgi nowotestamentowe. W 2012 r. ukazał się cały Nowy Testament w tym przekładzie.

Spotkanie z okazji wydania specjalnej edycji ewangelii Jana przeznaczonej dla żołnierzy odbyło się 15 grudnia w warszawskiej siedzibie Polskiej Rady Ekumenicznej. Uczestniczyli w nim m.in. twórcy i wydawca przekładu, a także przedstawiciele duszpasterstw wojskowych trzech Kościołów: Ewangelicko-Augsburskiego, Prawosławnego i Rzymskokatolickiego.

Gości przywitał prezes Polskiej Rady Ekumenicznej i jeden z tłumaczy przekładu abp Jeremiasz. O historii przekładu opowiadał publicysta „Gazety Wyborczej” i sekretarz zespołu tłumaczy Jan Turnau. – Wszystko zawdzięczamy Duchowi Świętemu i… wojsku. Gdy gen. Jaruzelski wprowadził stan wojenny, zamknięto czasopisma, w tym „Więź”, w której pracowałem. Trzeba było się czymś zająć. W rozmowie z pastorem Mieczysławem Kwietniem wpadliśmy na pomysł, aby przełożyć ewangelię Marka – wspominał red. Turnau.

Jeden z tłumaczy ks. prof. Michał Czajkowski opowiadał o teologicznym znaczeniu ewangelii Jana. Zwrócił też uwagę, że tłumaczenie to stało się oficjalnym przekładem w Polskim Autokefalicznym Kościele Prawosławnym. Podkreślił, że Ekumeniczny Przekład Przyjaciół nie jest konkurencją dla przekładu ekumenicznego wydawanego przez Towarzystwo Biblijne w Polsce. – Cieszymy się, że istnieje przekład ekumeniczny. Oby Kościoły z niego korzystały – zarówno w liturgii, jak i w osobistej lekturze. Naszą prywatną inicjatywą chcieliśmy sprowokować Kościoły – mówił katolicki biblista. Podziękował też Henrykowi Tomaszewskiemu, który wydał przekład przyjaciół własnym sumptem.

Inny z tłumaczy i redaktor przekładu, pastor Mieczysław Kwiecień mówił o różnych aspektach tłumaczenia ewangelii Jana. – W prologu złamaliśmy zasady gramatyki i dokonaliśmy przekładu teologicznego – mówił tłumacząc, dlaczego zdecydowano się na formułę „U początku jest Słowo”, a nie „było Słowo”. – W języku polskim jest bowiem tak, że jak coś było, to już tego nie ma – zauważył.

Wydawca przekładu Henryk Tomaszewski podkreślił, że chciałby, aby ludzie w Polsce czytali ewangelię. Kapelani wojskowi ks. ppłk Władysław Kozicki z Kościoła Rzymskokatolickiego i ks. ppłk Wiesław Żydel z Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego zwracali uwagę, jak ważna jest ewangelia w wojsku, szczególnie wśród żołnierzy na misjach. – Na ewangelii Jana można budować etos żołnierski, bo to jest ewangelia miłości – przekonywał bp Jerzy, ordynariusz Prawosławnego Ordynariatu Wojska Polskiego.

To dzieło jest dla mnie esencją pracy ekumenicznej. Chciałbym, abyśmy tę ewangelię ekumenicznie studiowali – powiedział dyrektor Polskiej Rady Ekumenicznej ks. Ireneusz Lukas.

Michał Karski


Poniżej fotorelacja ze spotkania (fot. Michał Karski)